KOSZYK JEST PUSTY
Do kasy

Piernikowy Rudolf

Dodano: 2018-12-14

To są bardzo świąteczne muffinki. Nie dość, że wyglądają jak małe renifery Rudolfy, to smakują jak świąteczne pierniki. Pierniki z ciemną czekoladą, mielonymi orzechami i konfiturą malinową. Idealne na świąteczny stół.

Piernikowy Rudolf

Składniki na 12 muffinek:
 
    • 100g mielonych orzechów laskowych
    • 1/3 szklanki mąki gryczanej
    • 5 łyżek cukru
    • 3 jajka
    • pół kostki masła
    • 2 łyżki przyprawy do pierników
    • 100g pastylek z ciemnej czekolady do zapiekania
    • 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
 
Dodatkowo:
   
    • konfitura lub dżem z malin – jeśli chcemy być bardziej tradycyjni, mogą być powidła śliwkowe
    • czerwone m&m’s
    • posypka cukrowa oczy
    • precelki
  
Składniki na czekoladowy ganache:
 
    • 200 g czekolady deserowej lub gorzkiej do 60% lub pastylek czekoladowych Callebaut
    • 100 g śmietanki kremówki min 30%
Zanim zaczniemy robić muffinki, przygotowujemy czekoladowy ganache. Czekoladę łamiemy na kosteczki, dodajemy śmietankę i wstawiamy do kuchenki mikrofalowej na minutę. Jeśli jest taka potrzeba, możemy powtórzyć czynność – do momentu aż kosteczki będą zupełnie miękkie. Możemy również rozpuścić czekoladę w kąpieli wodnej.
 
Mieszamy czekoladę aż całkowicie połączy się ze śmietaną i uzyskamy gładką polewę. Wstawiamy do lodówki na 30 minut.
 
Jajka i masło powinny być w temperaturze pokojowej.
 
Oddzielamy żółtka od białek. Żółtka miksujemy z 4 łyżkami cukru i przyprawą piernikową na puszysty krem. Dodajemy masło i dalej miksujemy.
 
Białka ubijamy na sztywną pianę, dodając pod koniec ubijania łyżkę cukru.
  
Pastylki czekoladowe mieszamy z mielonymi orzechami.
 
Mąkę gryczaną łączymy z sodą. Dodajemy do kremu jajeczno maślanego i miksujemy. Następnie dodajemy mielone orzechy i mieszamy szpatułą.
 
Na koniec dodajemy ubite białka, w trzech turach, delikatnie mieszając.
 
Przekładamy ciasto do formy do muffinów wyłożonych papilotkami i pieczemy 25 min w piekarniku nagrzanym do 180 stopni.
 

   
Muffiny wyjmujemy z piekarnika i studzimy na kratce, dzięki czemu papilotki nie zapocą się.
Wystudzone muffinki możemy dekorować.

 

 

 
Najpierw w każdej drążymy niewielki otwór o średnicy około 2 cm i nie głębiej niż 2/3 wysokości muffinki – ja to zrobiłam nożem o cienkim ostrzu. Następnie używając worka cukierniczego wypełniamy każdy otwór konfiturą malinową.
 
Na to wszystko wykładamy ganache czekoladowy.  Ganache powinien być na tyle gęsty, żeby dał się przełożyć do rękawa cukierniczek z tylką okrągłą nr 12 i wycisnąć na kształt małej kopułki. Ganache nie musi być tak zwarty jak ten do robienia rozetek.
 
Gdy każda muffinka ma kopułkę od razu układamy na nich po dwa precelki, oczy i nos - lekko zagłębiając je w czekoladowym ganache. Gotowe renifery wstawiamy do lodówki na godzinę, żeby ganache stwardniał.

Renifery są gotowe. Nie trzeba ich przechowywać w lodówce. Ganache zachowa swoją konsystencję w temperaturze pokojowej, trzymając precelkowe różki, nos i oczy na właściwym miejscu.

 



Tak zrobione muffiny są też odporne na transport, nie trzeba się z nimi obchodzić jak z udekorowanymi kremem maślanym lub mascarpone. Spokojnie postoją na świątecznym stole przez kilka dni.

 

 
Pysznej zabawy, Beata z AleDobre.pl
 

KATEGORIE

Kategorie główne

one

Najlepsza obsługa Klienta! e-Commerce Polska awards 2013!

Zobacz szczegóły

AleDobre.pl to:

Dodano do koszyka